KONIECZNIE WŁĄCZ
***Liam***
Trzymam się bardzo dobrze. Dobra, kogo chcę oszukać. Zaraz umrę na zawał.
Li: Joe, kochanie, trzymaj się!
Jo: Możesz wyjść?
Li: Czemu?
Jo: NO WYJDŹ! STRESUJESZ MNIE!
Li: Ale... - Wyszedłem.

A: Kochanie, oddychaj...
Jo: Charlie... - Sapała.
Lek: Proszę, pani Joanne, jeszcze chwileczkę... - Stanąłem obok Ashley.
A: Patrz, to Twój synek. - Zobaczyłem główkę... Pogłaskałem Joe po głowie i szepnąłem, że będzie dobrze.
Jo: Liam, kur... Stresujesz mnie! Spróbuj wypchać piłkę z dupy, zobaczymy jak Ci pójdzie! - Krzyknęła, a ja się odsunąłem.
***Niall***
Czekamy, czekamy.. A ja cały czas myślę o Jade. Nie mogę się z tym pogodzić. Moja dziewczyna nie żyje od miesiąca. Rozumiecie? Nie żyje od miesiąca.
Z: Niall, będzie dobrze.. Poznasz nową dziewczynę....
N: Co może lepszą od Jade?!
Z: Nie powiedziałem, że lepszą. Ale pokocha Cię.. Niall... Twoja miłość jest za rogiem, tylko musisz po Nią sięgnąć. - Dał mi buziaka w policzek, wstał i poszedł do automatu po kawę, zapewne.. Zayn.. Jak ja Go kocham...
***
Po 20 minutach Liam wybiegł z sali i zaczął się drzeć.
Li: Mam synka!
1D: Mamy synka!! - Zaczęliśmy się drzeć jak opętani. To super, że mamy synka.. Ale nie wiem, jak ja mogę się cieszyć.. Przecież dzisiaj był pogrzeb Jade.. Ale nie mogę żyć przeszłością...


N: Ja też chcę! - Wziąłem maluszka na ręce. Czułem się świetnie.
Po mnie wziął szczęśliwy Zayn.
Super, pierwsze dziecko w naszej rodzince...
Lekarz powiedział, że jeszcze dzisiaj wrócimy wszyscy do domu. A Jade mówi, że dziecko jest wspaniałe.
Ja to wiem..
_______________________________________
Heja :) Przychodzę do Was z nowym postem :) Dołączyłam piosenkę, chyba pasuję do tego rozdziału :)
Dwa gify są i dwa zdjęcie, to chyba dobrze, nie :)
Komentujcie!
~ Mrs.Horan xx
Matko, matko, matko!
OdpowiedzUsuńZawał! <3
Charlie! <3
Matko!
Ja chcę kolejny! <3
~ Mrs. Payne
Kolejny.
OdpowiedzUsuń