Nawet nie wiecie jak ja się cieszę, że wreszcie wychodzę...
WRESZCIE... Znaczy to jutro, ale mniejsza.. To już jutro.. Wreszcie będę z Niallem i całą resztą...
Może być coś piękniejszego? Rodzina, to jest moja prawdziwa rodzina..
Po obchodzie reszta poszła do domu, a ja otworzyłam laptopa i na facebooka weszłam..
Niestety źle zrobiłam, bo dostałam pełno wiadomości od anonima.
Ty debilko wredna! Odebrałaś mi go! Mojego chłopaka! Jebana suko, jesteś podła! Ale nie martw się nie długo trafisz do tej swojej matki. Jesteś taka sama jak ta suka! Chamska suka z Ciebie!
Niedługo nadejdzie twój koniec. On będzie mój, tylko mój. A tą Ashley i Joanne też się pozbędę. Bo tylko będę mi i Niallowi zawadzać. Zachciało Ci się balować z moim chłopakiem? On jest mój i tylko mój, suko! Jeszcze raz Go dotkniesz, a pożałujesz! M
(13.10.13r.)
A następne były takie.
Nawet nie myśl sobie, że Ci tak łatwo odpuszczę, suko! M
(12.10.13r.)
I ta.
Teraz to będzie Twój koniec, dorwałam Cię. Szukałam Cię od kilku miesięcy, ale mam.. I Nialla mego też znalazłam. Nienawidzę Cię. M
(08.10.13r.)
A tam, pewnie ktoś se robi głupie żarty.. Ale M? Nie znam nikogo na M.. Nie.. No chyba, że by to była Meggie... Ale Ona, niee... Meggie, no tak.. Kto to jest, prawda? Meggie to nasza 'koleżanka' najdelikatniej powiedzieć, jest wredna i samolubna, i twierdzi, że 'kocha' Nialla, chociaż tego nie okazuje, ale to nie Ona..
Przecież po co? Nawet czasami gadałyśmy..
Ale i tak padały kurwy...
Mniejsza.
Zamknęłam laptopa i poszłam do kiosku, który był na parterze w szpitalu i kupiłam sobie gazetę, w której nie było NA SZCZĘŚCIE nic o mnie i Niallu...
***Ashley***
Cieszę się, że z Harrym jesteśmy narzeczeństwem, ale to i tak nie przetrwa. Wyprowadzam się w ciemną dupę... I będzie lipa.. Doszliśmy do domu, tak zaczęliśmy chodzić, bo Liam stwierdził, że tak będzie bezpieczniej i świeże powietrze Nam się przyda. Kit, że to trzy kilometry i mnóstwo fanek co daje jakieś pięć godzin drogi.. Zajebiście.
Tsa.
Doszliśmy do domu, PO TRZECH GODZINACH! I usiedliśmy na kanapie i Joe zaczęła opierdzielać Liama..
Jo: Liam, Ty Sukinkocie, jeszcze jedna taka wyprawa, a będziesz szukał zębów po Londynie.
Li: To samo zdrowie.
Jo: To se sam zapierdalaj po Londynie, a nie nasz ciągasz! Harry to zaraz umrze! - Spojrzeliśmy na mega zdyszanego Harrego.. No tak zapomniałam dodać, że przez pół drogi mnie niósł.
A: Coś Styles słabą kondycję masz, nie wiem czy chcę Cię za męża. - Zaśmiałam się, a ten spiorunował mnie wzrokiem.
H: Nawet do Afryki pójdę dla Ciebie.
A: To lepiej zacznij iść, bo zaraz będzie ciemno. - Znowu się zaśmiałam, ale teraz z resztą, na co Hazza jeszcze bardziej się zezłościł.
H: To idę...
A: Misiu, żartowałam.
H: Spać.
A: To się fakaj, Zayn mnie odwiezie, prawda?
Z: Aa.. E... Tak.
A: No.
Jo: Też się załapuję.
Li: A nie spacerkiem?
Jo: Nawet nie próbuj. - Zayn ruszył tą swoją zacną dupkę i ruszyliśmy do domu. W sensie każda do swojego..
***Zayn***

Bo potem nie będzie okazji.. A może nie?
Nie wiem.. Malik kurwa zastanów się! Są to moje przyjaciółki, ale jednak nie wiem.. Może One wygadają...
Wyszliśmy przed dom Josie, bo Ashley powiedziała, że śpi u Niej..
Staliśmy pod drzwiami.
Otworzyłem buzie, ale po chwili ją zamknąłem, nie miałam odwagi powiedzieć... Może potem to zrobię....
Jo: Co?
Z: Ee.. To może odbiorę Was po szkolę?
A: Spoko.
Z: O której?
A: 13:30 i pojedziemy po Jade, okej?
Z: No spoko. Do zobaczenia. - Pożegnałem Je i pojechałem do Perrie.
__________________________________________________
Jeje, kolejny rozdział ! :D
Jakieś teraz mi takie dłuższe wychodzą, ale to dobrze prawda? :)
A zwłaszcza, że dodałam wczoraj 30 post, a dzisiaj (co prawda jest 23:20) dodałam 31, ale dłuższe :)
To chyba dobrze, prawda : )
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
Napisz chociaż to jedno słówko z anonima czy z czego innego 'super' 'do bani' czy coś, no, proszę!
To dla Was 2 minutki MAX 2, a dla mnie szeroki uśmiech C :
I prawdopodobnie teraz będzie mega dramat (za kilka rozdziałów), ale nie skończę pisać bloga, bo pojawi się nowa postać.. : )
No to chyba na tyle.. Tak?
Komentować!!!
~ Mrs.Horan xx
NIC NIE WYJAŚNIŁAŚ.
OdpowiedzUsuńNic. Jaka postać co się dzieje i w ogóle no.. CHCE KOLEJNY ;(
Izzie
Boski *.*
OdpowiedzUsuńNext ;*
Dużo weny życzę ;p
Co Zayn chce powiedzieć Ash i Joe?
OdpowiedzUsuńI kiedy w końcu Joanne urodzi?!