***Jade***
Ocknęłam się, poczułam jak ktoś trzyma moją rękę. Nie miałam siły nawet drgnąć. Nie miałam siły otworzyć oczu. Co się w ogóle stało?
Co jest grane?
Otworzyłam ostatkiem sił oczy i wbiłam swój wzrok w białą ścianę. Mrugnęła oczami i zacisnęłam mocniej rękę 'tego kogoś'.
'Ten ktoś' drgnął, czułam Jego wzrok na sobie. Delikatnie spojrzał na Tą osobę, mogłam się domyśleć, ale nie... Przecież to był Niall.. ... Zaraz, to jeszcze On? Chwila.. Ile ja byłam w śpiączce? Ja byłam w śpiączce?
Ja: Co się stało? - Wymamrotałam.
N: By.....Ty....
Lo: Byłaś w śpiączce... - Louis? Zorientowałam się, że sa tu wszyscy; Ashley, Joanne, Liam, Niall, Harry, Zayn i Louis... Zauważyłam też, że wszyscy mają oczy we włazach, czemu? Mi tez się one zaszkliły.
Ja: Ile...? Byłam... - Wybełkotałam
H: Trzy....
Ja: Dni? - Uwierzyłam, że TYLKO dni... Ale...
Li: Miesiące.. - Poprawia. Zaczęłam płakać... Trzy miesiące... To tyle czasu...
Ja: Nie wierzę... - Poruszałam lekko głową, choć wiedziałam, że Oni mówią prawdę to i tak próbowałam sobie wmówić, że jednak nie, to tylko sen. Koszmar...
Le: To... To pani żyje?! - Wchodzi do sali lekarz i pyta zdumiony.
Ja: Żyję. - Odpowiadam przez łzy zachrypniętym głosem.
Le: No to zrobimy badania i myślę, że za kilka dni będzie mogła pani wrócić do domu.
A: A... Jade, chcę Ci coś....
Ja: Nie teraz. - Przerwałam Jej chamsko i zamknęłam oczy, a towarzystwo musiało wyjść z sali.
***Ashley***

Moja przyjaciółka... Sama jeszcze nie ogarniam, że Ona jednak żyje. Po tak długiej śpiączce.. Niall już powoli umierał. Mogę śmiało stwierdzić, że powoli umierał. I psychicznie i fizycznie. Ale jak już zauważyłam jak na Jego twarzy jest uśmiech, jak Jego oczy patrzą w oczy Jade... Czy to nie piękne, jak dwoje ludzi po tak długiej przerwie może się zobaczyć nawzajem i ponownie się w sobie zakochać. Rozkochać ponownie, ale Och uczucie nie zgasło. Nie do końca.
Wszyscy o tym wiedzą tylko nie Jade, trzeba Jej wreszcie powiedzieć.
Ale powiemy to Jej w domu. Później. Niech sie do końca 'wybudzi'. Ale teraz już po prostu musi być dobrze, no nie?
***Niall***
Nie wierzę. To jeden z moich najpiękniejszych dni w życiu.
Ona się obudziła, obudziła się po prostu.
To coś pięknego, na prawdę.
Nie zrozumiecie mnie, ale wiem, że próbujecie. Kocham Was.
_______________________________________________________________
Taki króciótki rozdziałek *.*
: D
I nie mam co pisać..
No, komentujcie ; D
I NIE DOMYŚLAĆ SIĘ O CO CHODZI Z ASHLEY!!!
~ Mrs.Horan xx
Zajebisty!
OdpowiedzUsuńI świetny gif Ash. : )
Pisz kolejny, bo zginę. Co Ashley 'Ja' chciała powiedzieć Jade? No pisz!!
NO KURWA MYŚLAŁAM, ŻE TY SIĘ SZCZEGÓLNIE DOMYŚLISZ!
Usuń~ Mrs.Horan xx
Okeyy.. A ja wiem o co chodzi z Ash! ^^
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny!
Co ona chciała powiedzieć Jade??
OdpowiedzUsuńCiekawość mnie zżera :3