poniedziałek, 3 lutego 2014

Rozdział 49.


<LINK>
WŁĄCZ KONIECZNIE

***Ashley***(17.11.2013r. - niedziela)
Oni są niepoważni. Muszą na tą próbę jechać, co jak co, ale robią to co chcą i kochają.
Ash: Musicie jechać... Proszę Was, Harry... 
H: Odczep się! - Krzyknął wchodząc do domku.
Ash: Jezu.. Co chcecie zrobić?
N: Nie wracamy.
Li: Ni...
N: Liam, nie wracamy.
Li: A jeśli.... Stracimy kontrakt?
N: Nie zrobią Nam tego...
Lo: Ale Mark był zły, ba wkurzony...
Z: Jeżeli chcecie, to jedźcie. Ja zostaję. - Burknął Zayn i też ruszył w kierunku willi.
N: Ja też. 
***Mark***
M: Ja Ich zabiję! W środę trasa!
T: Uspokój się, Mark! Przyjadą.! Zrozum, że Oni też mają swoje życie. Jutro będą, spokojnie..
M: Trudno. Jak Oni tak chcą pogrywać to tracą kontrakt. One Direction przestaje istnieć. Koniec. Załatw, żeby jutro o 13 byli w studio, przygotuję papiery. - Jeśli nie potrafią się zgrać i przyjechać na próbę, to trudno. 
Ja na prawdę Ich lubię, są super chłopaki, ale nie na to się umawialiśmy. Ja Ich ostrzegałem... Bywa... Jak nie Oni to inni...
***Niall***
Tak, Zayn i Harry mają rację, musimy postawić na swoim...
Lo: Ja wracam...
Ax: Jadę z Tobą.
Jo&El&Ash: Ja też...
Li: Ja też chcę jechać, Niech Oni robią co chcą. Ja obiecywałem, że zawsze będę kiedy Mark będzie mnie potrzebował, więc będę. - Długo nie czekali, ze swojego pokoju usłyszałem jak już odjeżdżali. I w dupie to mam. Niech se jadą.
Po 20 minutach poszedłem do Harrego. Siedział na schodach w 'pierwszym' domku.
H: Co jest?
N: W chuj z tym. Mam tego wszystkiego dosyć.
H: Ja też..
N: Myślisz, że One Direction na tym ucierpi?
H: Nie wiem, Niall, nie wiem... Mam nadzieję, że nie, ale jestem pewien, ze Mark nie żartował..
N: Mam złe przeczucia, Harry.
H: Będzie dobrze, musi być...
N: Masz rację. - Siedziałem z Harrym na schodach kilkanaście minut i usłyszeliśmy krzyk Zayna. Jednak nie wiedziałem, co się na prawdę stało....
***Iza*** (Iza - przyjaciółka Alex ;D)
Ale Alex się zmieniła od wyjazdu do Londynu.. Zawsze była taka.. Cicha, nie chciała, nie lubiła się wyróżniać. A teraz? Mieszka w jednym ze 'słynniejszych' miast. A teraz umówiła się z chłopakiem przez sms'y! To dziwne. Nie podobne do Niej. A bo Jej się zachciało liceum w Londynie... Musiała mnie, Darię, Dominikę zostawić... Podła Alex. Ale mimo to Ją kocham, jest dla mnie jak siostra. Musiała jechać do Tych zasranych wujków ... Musiała!
Zadzwoniłam do Tej suki.
Ax: Hej, wiesz co, nie mogę za bardzo gadać...
I: Hej, Ax, kiedy do Polski przyjedziesz? - Rozmawiałam z Nią po angielsku, sama zaczęłam się przyzwyczajać, uwielbiam UK .
Ax: Eh.. Nie wiem... Pewnie w Święta. Tak około 20. Ale też nie wiem, bo obiecałam wujkom, że te święta spędzę z Nimi. Może Ty przyjedź do Nas, Iz. - Teraz mnie zamurowało..
I: Ja: To chyba nienajlepszy pomysł, Ax...
Ax: Pogadaj z mamą i oddzwoń tak za dwie godzinki, okey
I: Ale serio?
Ax: Jasne, pewnie moi wujkowie się zgodzą, ba na 100%, czekam na Twój telefon, pa.
I: Hey. - Rozłączyła się. Może.. Faktycznie . Fajnie tak święta z Alex spędzić, ale też i z Jej wujkami? Bez moich rodziców? Nie wiem.....
***Louis***
Razem z Liamem i Louisem wróciliśmy do domu. Dziewczyny odstawiliśmy do Naszego domu, a sami pojechaliśmy do studia. Bez problemów weszliśmy do studia i podeszliśmy do Marka.
M: O dobrze, że jesteście, a gdzie Niall, Harry i Zayn? - Zaczął się rozglądać.
Li: Nie przyjechali.
M: Nie?
Lo: Nie...
M: A chciałem Wam dać szansę i jeszcze to jakoś uratować, ale widzę, że Wam już chyba nie zależy na One Direction... No trudno. Papiery przygotowałem już. Na prawdę Was lubię. - Poklepał mnie po ramieniu i z teczką pełną różnych papierów wyszedł z pomieszczenia.
Li: Jakie papiery?
Lo: Stało się...
Li: To niemożliwe.
Lo: To koniec One Direction. - Powiedziałem zdecydowanie.


_________________________________________________


Noo.. To koniec :(
Sorrka, że tak się skończyło... Ale co tu dalej pisać? No co?
Jak ma ktoś jakiś pomysł, ma pisać!!

Ale jeszcze chyba zrobię MAX kilka rozdziałów!
Więc obserwujcie bloga ;))
~ Mrs,Horan xx

4 komentarze:

  1. Czyli, że jak. Że ty sugerujesz, że to koniec opowiadania? Nie, to nie możliwe. Weź chociaż, no nie wiem, może jakiś prolog? Bo jakoś nic tutaj mi nie wyjaśniłaś..
    Koniec One Direction? ;( Okej, zdzierżę.
    No dobra, 1D się skończyło, ale nie zapominaj, że ojciec Joe np, miał coś do Liam'a, Ashley była w ciąży, Alex miała jakieś kryminalne kłopoty, Iza może by przyjechała, ba, nawet Harry i Ashley się nie pogodzili.
    No nic nie jest wytłumaczone.
    No to może chociaż jakieś no nie wiem, dwa lata później coś napisz? Taki ostatni z rozwiązaniem spraw których nie rozwiązałaś..
    Choć i tak ciężko mi się będzie z tym blogiem pożegnać, serio.
    Razem z nim odejdę ja. <3
    No, ale pocieszę się tym, że zakładasz kolejny..
    Najlepsza czytelniczka, jaką mogłabyś kiedykolwiek mieć, Izzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. < 33333333333
      Moja Ty ♥
      Napiszę jeszcze 5 rozdziałów i prolog :)
      Dla Ciebie i Joe <3
      Najlepszych czytelniczek ever <3
      Alex xx

      Usuń
    2. Dziękuję, dziękuję, dziękuję!! <333

      Usuń
  2. Matko.. 1D?! NIE?! : O
    Aż, mnie zamurowało.
    Czekam na kolejny.
    PS> Dziękuję, dziękuję, dziękuję <33

    OdpowiedzUsuń